Wiosna na dobre zagościła w naszych domach. Za chwilę zaczniemy aranżować nasze balkony, by zamienić je w upstrzone kwieciem zakątki. Ostatnio jednak coraz większą popularnością cieszą się „ziołowe ogródki”. Trzeba od razu zastrzec, że nie każdy balkon będzie odpowiedni: jeśli mieszkamy przy miejskiej ruchliwej ulicy, lepiej zdecydować się na kwiaty. Wchłaniające spaliny rośliny nie byłyby dla nas zdrowe.

Co istotne, zioła nie są trudne w uprawie, najważniejsze byśmy nie zapomnieli o ich podlewaniu: w czasie upałów nawet dwukrotnie, podobnie jak w przypadku innych roślin.

Przed posadzeniem warto pomyśleć o zapewnieniu naszym roślinkom dobrych warunków: drenaż zapobiegnie gniciu korzeni, a żyzna przepuszczalna gleba o lekko kwaśnym odczynie pobudzi wzrost. Niektóre z ziół, choćby melisa czy estragon, potrzebują głębszych donic. Przy okazji warto się zabezpieczyć i wybrać takie, które będą dość ciężkie i nie ulegną nachalnym wiatrom. To nie powinno stanowić dla nas wielkiego wyzwania, a z pewnością zapewni ziołom komfortowe warunki wzrostu.

Rośliny możemy oczywiście posiać sami (już na to czas) bądź kupić sadzonki. Nim to jednak uczynimy, wcześniej czeka nas ważka decyzja, jakie zioła chcemy mieć. Warto się zastanowić, ponieważ są to często rośliny aromatyczne, nie ma sensu wybierać tych, których zapach nas drażni. W wyborze powinniśmy kierować się przede wszystkim ulubionym smakiem.

Ziołem, które lubi cieszyć nasze zmysły, jest tymianek: poza smakowymi walorami jest też naszym sprzymierzeńcem w anginie, szczególnie gdy męczy nas kaszel.

Do roślin, które nie wymagają wielkiej troski, należy szałwia. To bujnie rosnące zioło (nie należy jednak pozwolić na nadmierny rozrost), które za odrobinę zainteresowania odwdzięczy się nam intensywnym aromatem przyprawy poprawiającej smak potraw, do której szybko się przekonamy. Podobnie rzecz się ma z miętą. To niezwykle wdzięczne zioło tolerujące zarówno zacienione miejsce, jak i to słoneczne, które wesprze nas skutecznie w przeziębieniu.

Poza zdrowotnymi walorami zioła dają nam również pole do popisu w kwestii kompozycji – nie są to bowiem rośliny nudne, cieszą nasze powonienie, ale też oczy. I wreszcie: nie ma chyba nic przyjemniejszego niż otulić się wieczorem aromatem ziół, które odwdzięczają się nam tak chętnie za naprawdę niewielki wysiłek.

Anita Drzewiecka, ekspert DOPOZNANIA.PL